RaymondTackett975

Wchodząc na wagę stwierdzałem: "za czasów młodości, kiedy to treningi były najbardziej istotne, nie mogłem przekroczyć 80kg". A tego dnia moja waga ukazała magiczną cyfrę 88kg. Stwierdziłem - dosyć. Nie będę sam się okaleczał. Wyciągnąwszy rower miejski, rowery warszawa postanowiłem skonwertować prywatne przyzwyczajenia. Od pary tygodni na rowerze spędzam minimum 3 dni w tygodniu po mniej więcej 30-60 minut. Efekty widoczne, spadło ok. 5-6cm w pasie, i na wadze ukazuje się w tym momencie 82-83kg.